[dropcap]W[/dropcap]alka o pokój serca” – w tym paradoksalnym haśle dają się streścić tegoroczne Karmelitańskie Dni Młodych, które odbywały się w Czernej od 26 do 29 lipca. Kolejne etapy tego zmagania dały się zauważyć już w samych „tytułach”, które zostały nadane kolejnym dniom spotkania. Dzień pierwszy (czwartek) został określony jako „przebudzenie” – przebudzenie z fałszywego spokoju i uświadomienie sobie tego niepokoju, który często nawet podświadomie wkrada się do serca. Dzień drugi (piątek) to „walka” – zmaganie z tym wszystkim, co pokojowi serca zagraża, czy go uniemożliwia. Dzień trzeci (sobota) – „zwycięstwo” – prowadził do szczęśliwego zakończenia zmagania oraz odnalezienia pokoju serca nie w „świętym spokoju”, ale w krzyżu Chrystusa. Wreszcie dzień czwarty (niedziela) – „pokój” – wyrażał radość z osiągniętego celu walki i oddanie się w opiekę Maryi.
[dropcap]W[/dropcap] całą tę bogatą treść pozwalały zagłębić się konferencje i kazania ojców karmelitów bosych. Głosili je o. Tomasz Rydzewski, o. Krzysztof Górski, o. Damian Sochacki, o. Łukasz Piskulak, o. Bartłomiej Kolankiewicz oraz o. Tadeusz Florek – prowincjał naszej krakowskiej prowincji. Nie zabrakło też czasu na osobiste przemyślenie podanych tematów – czy to podczas dzielenia w grupach, czy prowadzonych adoracji i modlitw, czy wreszcie w osobistym, milczącym spotkaniu z Jezusem podczas „bloków ciszy”. Duże wrażenie wywarło na uczestnikach spotkanie z naszym „gościem specjalnym”, którym w tym roku był Adam Woronowicz – aktor znany m.in. z głównych ról w filmach Popiełuszko i Dwie Korony. Podzielił się doświadczeniem życia wiarą w świecie show-biznesu oraz przeżywaniem swojego powołania jako aktora i przede wszystkim ojca rodziny.
[dropcap]N[/dropcap]iemałą rolę w budowaniu klimatu modlitwy odegrała oprawa muzyczna przygotowana w wykonaniu scholi prowadzonej przez Marię Krawczyk Ziółkowską. Według wielu świadectw był to nie tylko „śpiew przy modlitwie”, ale prawdziwa „modlitwa śpiewem”. Nie sposób nie wspomnieć o pogodzie, która tego roku była naprawdę wyjątkowa. Przez cały tydzień, mimo wybitnie niekorzystnych prognoz, deszcz pokropił może przez 10 minut – na tyle, by nieco schłodzić nagrzane powietrze. Wszystkie burze i ulewy przeszły bokiem. Podejrzewamy, że niebagatelną rolę odegrały siostry karmelitanki bose, które omadlały całe spotkanie – także w jego wymiarze „meteorologicznym”. Ulewa na zakończenie przypomniała nam Światowe Dni Młodzieży sprzed dwóch lat, kiedy to milionowe rzesze pielgrzymów pośród ulewnego deszczu opuszczały podkrakowski Campus Misericordiae.
[dropcap]T[/dropcap]egoroczne spotkanie należy do najliczniejszych spośród dotychczasowych: zgromadziło w sumie około trzystu osób. Niemniej liczymy, że w przyszłym roku uda się zgromadzić jeszcze liczniejszą grupę. Tym bardziej, że będzie to spotkanie jubileuszowe – KDM odbędzie się po raz piętnasty. Już dziś zapraszamy Was do udziału i do modlitwy!